środa, 28 grudnia 2022

OBRAZY DO KUCHNI





Szanowni państwo, skoro sam artysta zatytułował własną wystawę prac malarskich: 

"W poszukiwaniu urodzaju. Malarskie zmagania Łukasz Szostkiewicza

- daje mi to przyzwolenie przyjemnego narzucenia własnej oceny obrazów, scharakteryzowania mojego odczucia, ale również daje mi to chęć by zdecydowanie rozwiązać problem tych twórczych zmagań!

Obrazy do Kuchni. Tak! 

W kuchni przebywamy większość wolnego dnia, kuchnia jest sercem domu, miejscem spotkania się członków rodziny wspólnie do obiadu, do śniadania, kolacji itp. Ale we współczesnym dizajnie kuchnię odarto z zapachów. Mamy syntetyczną i ascetyczną grę mało oryginalnych powszechnych materiałów, aczkolwiek uznawanych za luksusowe. Brakuje kwiecia, orientalnych pamiątek, o fierankach zapomnijmy. Skoro to się podoba, nie ma w tym nic złego. Ale dodajmy coś takiej kuchni... dodajmy zapachy. I przyszło mi do głowy, że właśnie ta sztuka "dodaje zapachu kuchniom".  

To nie są obrazy do pokoju! 

Stoję przy białym matowym tle.. mąka? Kolejny obraz, czy to pieprz? Ryba? Mmm smaczna... jeszcze w panierce, jeszcze przed wrzuceniem na patelnię.. jest i trochę metalicznego złota, jest przypieczona barwa czerwieni...już zaczyna mi być dobrze i czuję coraz bardziej bijące od obrazów zapachy.

Sukces malarza! 

Pamiętam kilkanaście lat temu, gdy odwiedzałam pierwszy raz znajomego, poczęstował mnie rosołem. W kuchni na środku stał stary stół, pokryty wrzosową ceratą, tapety też w jakieś zioła, ciepłe oświetlenie, komplet przypraw, niesprzątnięte części obiadu, przesiąknięte zapachami stare pomieszczenie... jedliśmy nachyleni jeden nad drugim rozkoszując się niesamowitym zapachem przesmacznej zupy. Pytam przyjaciela - to niesamowite, jak Ty to zrobiłeś, że ten rosół jest taki dobry!? W tej kuchni jest moje Serce dziecko.. Do dziś jadamy rosół w tejże kuchni, ale szanowna małżonka rozporządziła uwspółcześnienie pomieszczenia i rosół ... stracił smak, co oboje stwierdziliśmy zgodnie. Kuchnia jest ascetyczna, szaro biała, a ścianę zdobią trzy przemysłowe obrazki: kwiatek, ziarenko kawy i drugi kwiatek. (U sąsiadki naklejkowy napis na ścianie). 

Od razu pomyślałam o zamianie tych elementów na taki mączny piękny obraz posypany pieprzem, podkolorowany papryką, pomieszany chochlą, osmalony troszkę, polukrowany; obraz jaki dopiero zjemy, bo biała mąka jeszcze się z nich zsypuje - idealnie. 

Rosół odzyskał smak. Dziękuję Łukaszu. 





niedziela, 5 maja 2019

TRANSHUMANISTA

Cztery lata temu poznałam młodego malarza, o którym tu pisałam. Jakże odkrywczy!
Malarz - transhumanista. 
Transhumanista, to człowiek epoki obecnej, odsyłam do źródeł. W skrócie - to są osoby, cele ludzkie itp, które łączą technologię z człowieczeństwem, lub uczłowieczają technologię, lub też utechnologiczniają człowieka - który jest czystą technologią paradoksalnie. Przezwyciężamy ograniczenia ciała i formy niezależnej, a także zmieniamy myślenie. 
To wyzwolenie intuicji wyrazić chce Cyprian Nocoń w pracach. Podczas naszego spotkania pytał o fizykę. Zaczęliśmy od technologii 5G, a skończyliśmy na wibracjach, częstotliwościach, falach - na fizyce informacji. Temat tak ogromny, że trzeba dla niego kolejnych lat studiów i samorozwoju.
Ale Cyprian tworzy dzieło każdego dnia, analizuje dane, powstaje kilka obrazów jednocześnie. Wyraźne widać w jego pracach, że to CZŁOWIEK-TECHNOLOGICZNY - CZYLI  PROGRAM TWÓRCZY SAMO-ANALIZUJĄCY. I także, obrazy Cypriana mają tą samą wartość. Są MULTISPLĄTANE KWANTOWO. Widać w historii powstających obrazów tą analizę, którą przedstawię. Proces się rozwija. Przeszedł do fazy abstrakcji rzeczywistości w błyskawicznym tempie, co normalnie stanowiło proces wieloletni dojrzewających artystów epokowo! Wyraźnie odczuwam jak umysł wyprzedza ciało tego artysty, technikę malarską czy warsztat. Mózg analizuje. Aby wejść w świat procesów malarskich Cypriana Noconia, poprosiłam znakomitego fizyka Rafała Ciołka o wyprowadzenie w kulturowość naukową oto co napisał:




W 2014 roku rozpoczęła się Nowa Epoka Kulturowa - Epoka Tożsamości (w kwestiach antropologii kulturowej - neorelizm, w kwestiach społeczno-politycznych - identytaryzm). Aby dobrze zrozumieć różnicę od jej poprzedniczek, muszę je skrótowo opisać. Do końca XIX w. panował REALIZM - uważano, że obiekty mają swoją tożsamość materialno-energetyczną oraz, że istnieje Transcendentny Logos. Sytuacja zmieniła się na początku XX wieku wraz z rozwojem Mechaniki Kwantowej - podważono istnienie tożsamości materialno-energetycznej obiektu i istnienie Logosu. Postmodernizm wraz z rozwojem Kwantowej Teorii Pola jeszcze to myślenie ugruntował - praktycznie unieważniono istnienie tożsamości materialno energetycznej oraz istnienie Logosu. W epoce tożsamości, w której funkcjonujemy od 2014 roku wraca tożsamość obiektu w sensie kwantowo informacyjnym, rzeczywistość holistyczna, wszechświat uczestniczący, panpsychizm i transhumanizm oraz Logos jako ewoluujące samoobserwujące się multisplątanie kwantowo informacyjne generujące całą rzeczywistość.


Analiza sztuki przechodzi transformację, powoli ewoluuje poprzez percepcję świata techniki. Pozwalam sobie na tą krnąbrność oceny i postęp transhumanistyczny. Dzieło może być nawet dziecięcym bohomazem, ale przekaże niezwykły świat informacji mózgowej, jaka w polu infoenergetycznym jest multisplątaniem kwantowych kodów. U Cypriana czuć inteligencję, czyli "SELF" - Samoanalizę danych - wynik.

Przypatrzmy się pracom malarskim. U góry Cyprian zestawił w jednym obrazie cztery różne PROGRAMY (podświadome działanie analityczne!):







































Oto ponumerowana chronologia samo-analizy twórczej prac artysty, czerwone linie wskazują postać informacji w fazach transformacji:
1- analiza człowieka zawieszonego w próżni, start twórczy. 
2- JA, proces identyfikacji  i połączenia z malowanymi obrazami. Jest to proces przejścia. 
3- mamy wyjściowy obraz realistyczny. 
4-wynik na zasadzie kontrastu, ja i umysł, wynik odczuwania. 
5-porządkowanie, 
6- wyciszenie. Głębokie odwołanie do symboliki wody. Jest to proces, który sam artysta zidentyfikował u siebie.

Kolejne dzieło to abstrakcja widoczna na pierwszym zdjęciu, przy której pozuję. (Stanowi geniusz Natury - czystości informacyjnej jaka panuje w organizmie ludzkim, w mechanizmach, zamknijmy oczy i najpierw ogarniamy chaos). Widać w nim czytelny podział  na symetryczne połowy i głębię przestrzeni, taflę jeziora, roślinność na pierwszym planie i chaos różnorodnego dzikiego gąszczu zarośli, jest dobrze wyrażona skala, plany. Panuje świeży klimat i czystość powietrza. Nie jest to wcale łatwe zadanie! Nie w tak szybkim procesie poznawczym, bo to jest tu najważniejsze. Pokolenie, jakie szybciej koduje, przyswaja i przetwarza. W takiej żyje przestrzeni informacyjnej. Tak jak w procesie zobwodowania rośnie funkcja w brzuchu maki (dziecko), tak samo proces rozwojowy przechodzi przez umysł malarza. W pracach Cypriana to fantastycznie ewoluuje i powstają wspaniałe obrazy, miłe oczom i duchowi. Kupując rokrocznie jedną pracę artysty, to po kilku latach kolekcja będzie miała fantastyczną wartość - fizyczną! Powiemy na jej temat tak bardzo wiele. 

Pytanie konkursowe - jaka będzie kolejna faza rozwoju Cypriana? Kto zgadnie? ;) 

Obserwujmy artystę w sieci i kupujmy obrazy, jest kilka wspaniałych pereł do salonu. Genialny młody człowiek. Obserwujemy doskonały porządek prac zawarty w polu informacyjnym, wynik twórczy, proces ewoluujący. To nie jest skończony artysta.

 

Zdradzę państwu taki mały sekret fizyczno-informacyjny, gdy ze spokojem skupimy się na odczuwaniu rzeczywistości, zauważymy, że doświadczamy SYGNALIZACJI, lub zbieżności odczuć, obrazów kontaktów i wyników. Multisplątanie kwantowe występuje w Nas każdego dnia, w każdej nanosekundzie, ale nie uświadamiamy sobie tego i przede wszystkim nie odczuwamy reakcji jakie nas tworzą. Dopiero po jakimś czasie skupienia wychwytujemy ten algorytm "aha, były sny, znaki...to się powiązało"... I można ten proces splątania PROGRAMOWAĆ. Tym zajmuje się współczesna nauka, wojsko i organizacje bardzo wysoko rozwinięte naukowo. 

wtorek, 1 sierpnia 2017

KC NWOKOYE, BEST MUSIC, SILESIA, MODNY ŚLĄSK



Uniwersalna muzyka jest .... PIĘKNA.
Magazyn Modny Śląsk® / E 002 by Modny Śląsk® - Issuu

Piękne są także samochody - bo, są uniwersalne.
Pierwszy model "concept" samochodu jaki ujrzy światło dzienne, jest designerski, przerysowany, spektakularny, a po samochodowym show na bazie opinii potencjalnych klientów, usuwa się zbyt oryginalne detale, pozostawiając czyste "uniwersalne" linie.

UNIWERSALNY - znaczy tyle co: bardzo dobry, wycelowany, przemyślany i PIĘKNY. Każdego dnia 'uniwersalny' nam wspaniale służy. 'Uniwersalny' jest skromny i jednocześnie ponadczasowy, jest przyjazny i pozytywny.

Piosenki KC są piękne, bo są właśnie 'uniwersalne'. Może to niefortunne słowo opisujące utwory muzyczne, ale dla mnie muzyka musi być także praktycznym narzędziem wyciszenia, zabawy, motywacji, relaksu. Zaspokojenia, lub dostarczenia w danej chwili, danych emocji. 

Najlepsza jest ta muzyka, która jest uniwersalna o każdej porze! (?!) Na każdy mój nastrój!

Piosenki 'uniwersalne' to te, które są przepełnione radością i pozytywną energią. To proste!
I w tym przypadku prezentowanym, doświadczamy wesołej muzyki, dobrej - jak sam ich autor - KC NWOKOYE. Nie mogło by być inaczej, muzyka codzienna musi być szczera i życzliwa. To dar jakim można się podzielić. Dlatego włączając rano muzykę tego wykonawcy, naprawdę czujemy, że adresuje odbiorcy promienie radości i wiary płynące ze swojego artystycznego wnętrza. Od razu czuć przypływ pozytywnej energii i muzyczną łaskawość, spokój jaki tworzy miłą atmosferę. Lubię to. Spotkanie z KC również było energetycznie sympatyczne. 

W południe muzyka mnie nadal energetyzuje, a wieczorem cudowny głos wprowadza wyciszającą pozytywną aurę. To jest to, co dobre. Uniwersalne.

Jestem po spotkaniu z muzykiem zaopatrzona w materiały promocyjne. Na zdjęciu m.in. numer kwartalnika "MODNY ŚLĄSK" z dedykacją autora. Muzyk projektuje tournée
Zachęcam do kontaktu. 


        Odbyliśmy bardzo miłe spotkanie ale przede wszystkim mam wrażenie, że KC to śląskie odkrycie. O swojej pasji i muzyce opowiada godzinami, ma ogromne poczucie wartości muzyki jaką przekazuje i przekłada to na koncertach. To, co ma w sercu najwrażliwszego potrafi przekazać publiczności i wprowadzić w trans wsłuchania. Jest wart zainwestowania. Przekaz muzyczny na najwyższym poziomie, a jego uniwersalność powoduje cuda. 

Co usłyszymy w utworach? Wprowadzające w ciepły nastrój gitarowe prologi muzyczne, ciepły głos piosenkarza, romantyzm szeroko "rozpostarty" w utworach, mocny przekaz treści, moc... no i uśmiech.

Życzę państwu miłego słuchania. Dziękuję. 

https://www.youtube.com/kcnwokoye

https://www.youtube.com/watch?v=byxe2w4j-9o
https://www.youtube.com/watch?v=Au456VaBHE4
https://www.youtube.com/watch?v=z90kRfcA-jA
https://www.youtube.com/watch?v=Au456VaBHE4
https://www.youtube.com/watch?v=3N4JIKW-oLE

niedziela, 25 października 2015

FUNDACJA KSM - (FUNDACJA ŚLĄSKIE ANIOŁY od 2016 roku)


Fundacja Śląskie Anioły | Zostań Aniołem - pomagaj dzieciom (slaskie-anioly.pl)

W Sierpniu Beata Twardowska prezeska fundacji Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej zaprosiła mnie do akcji charytatywnej "Z serca dla Dziecka".
Oczywiście nie mogłam jej odmówić i tym sposobem znalazłam się w gronie osobistości śląskich. To wyjątkowe i piękne kobiety na stanowiskach, mądre i zdecydowane. Każda z nich zachwyca swoją wyjątkową osobowością i serdecznością. Świetnie się bawiłyśmy. Przyjemnością było wziąć udział w całej akcji, pomóc w zbiórce pieniędzy dla biednych dzieci, wystąpić w spektaklu, uczestniczyć w gali z okazji 10-lecia fundacji i evencie zbiórkowym, które angażuje nas do pracy.

Fundacje można wspierać kupując mnóstwo pięknych przedmiotów. 
 
Śląsk zdecydowanie rozkwita. Potencjał i zaangażowanie kobiet, zwłaszcza kobiet, w ostatnich latach wciąż się nasila. Brać udział w takich pełnych mocy imprezach to wspaniała rzecz.
Na uwagę zasługuje organizacja Dress For Success ze wspaniałą dyrektorką Dorotą Stasikowską Woźniak, o której niebawem również napiszę.
Aktywność kobiet ma istotne znaczenie dla wzrostu i rozkwitu obecnej gospodarki. Ilość ujemnych skutków biznesu jaki tworzył wielką bańkę gospodarczą daje się wszystkim we znaki.  Gospodarka została wzniesiona na zaciągniętych kredytach przez koncerny, a te kredyty spłacać mamy MY, pokolenia, i nasze dzieci. Kobiety potrafią stawić temu czoło, są pełne uśpionych pomysłów, naukowych odkryć [w tym i mój projekt ESLN], a także własnych inicjatyw i pomysłów na nowy porządek i wspólną kooperację. Nasze rozmowy są niesamowite. Jesteśmy olbrzymim potencjałem nowych inicjatyw i wizji odrodzenia Europy, obecnie niszczonej chaosem rywalizujących koncernów. Nie mamy innego wyjścia jak działać aktywnie i wspólnie, wspierać się i pomagać, a wolontariat ma ogromne znaczenie. Wciąż rozmawiamy o przyszłości, o wewnętrznej mocy jaką posiadamy i stąd nasze wolontariaty niosą szczególną motywację. Ale jest to zasługą przewodniczki. 

Kultura musi wejść na poziom technologicznej i świadomej. 

Kobiety są  wizjonerkami nie bajek, ale KONSEKWENCJI działań. 


7 listopada odbędą się Śląskie Targi Książki, na które już zapraszam, na spotkanie z dyrektor Dress for Success. Zaproszenia pod linkiem: https://www.facebook.com/events/472023446302236/









GALERIA ZDJĘĆ Z EVENTU:






Foto kalendarzowe Łukasz Jungto.



niedziela, 14 czerwca 2015

CYPRIAN NOCOŃ - LUDOTEMATYKA





LUDZIE -  to temat obrazów młodego malarza. 
Patrzę i widzę "ciała". Ludotematykę... tak też przedstawię to malarstwo.


To niezwykle intrygujące, że młode atrakcyjne 'ciacho', tak bardzo ludzko i cieleśnie traktuje swoje obrazy. Wręcz atakuje przepiękne białe płótna, naszymi obleśnymi ciałami. Zmienia płótno w ciało, nie zawsze urocze. To młody ewangelista naszych czasów.

Michał Anioł, gdy malował białe ściany Kaplicy Sykstyńskiej, uczynił z niej dzieło życia. Ciała ludzkie oplatają sklepienie kaplicy. Należą do postaci, które opowiadają historię. Jaka to historia?
GRZECH PIERWSZYCH LUDZI...

Jakie to kontrastowe - puste białe powierzchnie jakie malarz gwałci ciałami i postaciami ludzkimi, i opowiada historię grzechu! No i szanowni czytelnicy, i odbiorcy sztuki - przypatrzmy się bardzo dokładnie grzesznemu malarstwu Cypriana: 


Grzeszna, codzienna zwyczajna obyczajowość. W zasadzie ludotematyka jest tutaj tak intensywna, że nie wymaga większej ilości słów i opisu. To codzienne kadry fizjologiczne, obleśne. 

Czego Ja poszukiwałabym jako kolekcjoner w pracach tego twórcy? Podoba mi się kontrast sytuacji - 'delikatny' [sportowiec] zielonooki chłopiec, który maluje przeciętne ludzkie postacie - po co? Co go fascynuje? Jaka droga przed nim? 
Jak napisałam - to intrygujący twórca i twórczość. Ja także lubię malować ludzi, ale wolę ich upiększać, wydobywać coś, co czyni nas ładniejszymi. Tutaj w jego pracach nie widzimy wcale piękna. To 'toporny' pędzel i mnóstwo szarości, cienia, jaki idealnie pasuje do gwałcenia białego płótna i wysmarowania na nim tyłka, nogi, kłamliwej twarzy, pięści, czy koszmarnego odbicia w lustrze... Coś jakby ukazana przy ciele nasza dusza - zanim wejdzie do czyśćca.
Ten jeden jedyny kadr/moment ukazujący ważące się nasze losy do sądu ostatecznego; ukryty charakter lub obawy, 'fizjonomię zwierzęcia'. Moment, który przesądza o życiu, czy jego dalszych kolejach.  

Bo to obrazy... przed którymi można się spowiadać! 

Tak - jako kolekcjoner, tak właśnie spojrzałabym na te arcydzieła - ludotematyka nieodłącznie związana ze spowiedzią. Gdzie powiesić taki obraz? 



Centralnie!



Te obrazy, tematycznie także trącą' o Leonor Fini.. Malarkę wybitną, jaka również malowała ludotematykę: grzechy i obawy. Osobiście wybrałabym do tego bloga inne prace, ale autor bardzo sobie życzył właśnie te ilustracje.


Młody twórca zaprasza do swojej pracowni w Chorzowie.  https://www.facebook.com/pages/Cyprian-Noco%C5%84-Malarstwo/240465996002171?__mref=message_bubble

https://www.youtube.com/watch?v=Yn3Ukr8_fs0

niedziela, 3 maja 2015

"PRZYPOMINANIE PRZYSZŁOŚCI" Witold Stypa - MUZEUM PRZYSZŁOŚCI



Witam czytelników, miło mi napisać, że otrzymałam dzisiaj od Twórcy Witolda Stypy {patrz posty wcześniej} bardzo ładne "przypominanie przyszłości". Dziękuję Irenie Izabeli Imańskiej za ciepłe kontakty.

Proszę państwa, to nie jest tekst Witolda skierowany tylko do grona odbiorców sztuki. O nie! Społeczeństwa w dość sporym procencie są zamknięte na postęp cywilizacyjny jaki nas opanował, zamknięte na nowo powstającą gospodarkę informacyjną {przecież nie jest oficjalnie prowadzona}. Społeczeństwa, nawet do 80% w Polsce, nie pojmują sytuacji informatycznej w jakiej się znajdują. Stopniowe uzależnienie od programów życiowych. Awatar Ziemi i zarządzanie danymi. Nowy sposób analiz, programów, zatem ustaw na końcu i podporządkowania abstrakcyjnym metodom statystyk i obliczeń wirtualnych.


A w medycynie dokonuje się dzisiaj przeszczepów głów! Na świecie Korea, USA, Rosja, badają jaźń, bo umysł jaki jest zapisem pola magnetycznego - jest technologią. http://wyborcza.pl/1,75476,17724909,Rosyjski_informatyk_podda_sie_przeszczepowi_glowy_.html 

W Polsce bieda mentalna. Jeśli płyną pieniądze - łapiemy bez refleksji. Jednostki wybitne muszą wycofywać się z kraju. Ośrodki badawcze ciągną niedorozwój, zarządzane starym skostniałym systemem. Efekty widać w debatach i w zapaści naukowej Zachodu wobec nowych potęg. Konflikt przedsiębiorca kontra naukowiec, wciąż niebywały. Owszem jest niesamowita myśl twórcza jednostek, ale zaraz potem system zabija' wybitną jednostkę. A Polski potencjał jeśli nie byłby niszczony - jest potężny. 

O braku świadomości informatycznej społecznie, świadczy niski procent mediów ukierunkowanych na temat cyber-zmian. Jesteśmy opóźnieni społecznie o co najmniej lat 50 wobec faktycznego poziomu naukowych pozycji. 
Traktuje się technologię jako branżową, niszową nowinkę etc. To poważny błąd. Technologia powinna stać się naszą kulturą, wyjściową do przyszłości już tej, jakiej nigdy nie dogonimy, a w ogólnym rozrachunku uplasujemy się w sieci cyfrowej jako niskiego szczebla podmiot do przetwarzania nadanych mu odgórnie, przez cyfrowy system awatarowy, cech... 
Także na Europejskim Kongresie Gospodarczym 2015 w Katowicach na jakim byłam, cyber-problemy były poruszane jako "dodatek" tematyczny, a stanowi on najważniejszy fundament nowej amerykańskiej wielomiliardowej gospodarki informacyjnej. Okazuje się że od 5 lat wciąż raczkujemy [ogólnie farsa to jest]. Za 'specjalistów' uważa się zwykłych absolwentów na stanowiskach państwowych. Nikt na państwowej posadzie nie może wyjść poza standardy i szablony. To zaprzeczenie. Kolejne fatalne w skutkach elementy naszej niskiej świadomości rzeczywistości. 

PRZEGRYWAMY

Kosmos, to obraz informatyczny dosłownie, Z NIEGO POWSTAJEMY, dzisiaj technologia zdolna jest kosmos przetwarzać INFORMATYCZNIE, projektować nas wprost z nieboskłonu, poprzez różne elektrofale - co wyjaśnia projekt ESLN w swoich fazach rozwoju, uczy powoli rozpoznawać sytuację.  Kto pierwszy ten lepszy.

A SZTUKA - jest tylko łagodniejszą i proszę mi wierzyć, że najprostszą formą wejścia w nowy świat - łagodnie i miło, bezpiecznie bez paniki, tak by dojrzeć mentalnie i poznać nową percepcję jaka diametralnie zmienia człowieka w produkty do przetwarzania. Wzorujemy się na pracach Syd Mead'a od pierwszych filmów fantastycznych. 



Wstępem do "przypominania przyszłości" Witolda Stypy niezwykle inspiruje - aby czytelnik, mało obeznany ze znaczeniem sztuki w gospodarce mógł pojąc procesy różnicowe na globie.
Dobry przykład współczesnego miasta: DUBAJ. 
Jest to najdziwniejsze zjawisko obecnie na kwancie ziemskim. Czy stanie się Dubaj miastem wizją jaka zacznie obumierać? Czy w perspektywie czasu stanie się Dubaj "istotą", "sercem", gdzie cyber-zabawki zostaną maksymalnie ożywione - zobaczymy. W każdym razie pieniądz jest poważny.  To wciąż pieniądz (ropa) decyduje o tym, jaką siłą będzie przyszłość i czyją ona będzie własnością. Decyduje o władzy i ustroju geopolitycznym jaki pojawia się na owym technologicznym fundamencie.

PRZYSZŁOŚĆ STAJE SIĘ WŁASNOŚCIĄ PRYWATNĄ. 

Popatrzcie na zdjęcia: oto Muzeum Przyszłości w Dubaju. Zauważcie pierwsze kadry filmu, gdy kamera naprowadza nas na TO konkretne miejsce na globie.















































Dubaj przełamał wszelkie granice i zmienił percepcję, punkt wyjścia. Dopuścił do realizacji najbardziej fantastyczne projekty i wizje. Napędem tego dzieła dubajskiego nie była wcale energetyka, złoto, a nawet nie pieniądz - ALE DUCH TWÓRCY I WIZJONERA, coś co w chwili obecnej pcha nas podświadomie do "przyszłości". Do wizji i pragnień... Potęga myśli. 
Twórczy Arabowie postanowili realizować MYŚLI. Mówią o tym w wywiadach. Szejk najpierw obrazuje widok, potem utrwala ducha tej wizji i poprzez przełożenia staje się rzeczywistość. Ale jeszcze nie wiedzą, że myśli ludzkie - czyli kwantowe mechanizmy kodowania poprzez otoczenie, programowanie kwantowe ziemskie - ujęte są w technologię kodowania! To fizyka informacji. 

Co się stanie, gdy OŚWIECENIE NAUKOWE [ESLN] pozwoli zrozumieć to, co sami stosują, ale jeszcze nie naukowo. Nie przetwarzają w proces gospodarczy własnego procesu twórczego myślowego, w nowy produkt ujęty cyfrowo i awatarowo, wyceniony i kontrolowany. KODOWANIE KWANTOWE, PROGRAMOWANIE KWANTOWE, dalej KODOWANIE JONOSFERY, WPŁYW NA JAŹŃ etc. 

Jeszcze nie potrafią tego zmierzyć. Bo do MIERZENIA podążamy. Trzeba myśli zacząć obliczać. Kodowanie poprzez przełożenia na czas. To nowa kolejna miara jaka nam się stopniowo ujawnia wraz z rozwojem fizyki kwantowej i nowych celów w kierunku kosmosu. 

Stoimy na progu dosłownie 'gwiezdnych wrót do przyszłości', bo: do przyszłości w pełni kontrolowanej bo programowanej. Tu wszystko tłumaczy projekt ESLN.
Tłumaczy to, jak działa i formuje nas 'pole magnetyczne' czyli konstrukcyjna przestrzeń infoenergetyczna, jej strumienie definiujące nasze przełożeniowe funkcje. 
Jak rozpoznać systemy, warstwy, uhierarchizowane i obsługujące algorytmy wynikowe - Nas. 

To rozpoznanie nie jest trudne, tylko wymaga cierpliwości poznawczej - ODBLOKOWANIA STAREJ PERCEPCJI.



Witold poruszył istotny temat gospodarczy opóźniający Europę wobec wizjonerów i programistów [głównie jest to FBI, wojsko, nowe typy broni, manipulacji, nierzeczywiste informacje wypływające z USA, etc]. Mianowicie jeżeli krytycy, projektanci, bankowcy, przedsiębiorcy, edukacja szkolna, urzędnicy, ministerstwa, politycy etc - nie mają świadomości przyszłości, to nie są zdolni zapewniać prawidłowych rządów i strategii. Dzisiaj oddolnie musi się narodzić świadomość przyszłości, kodować JĄ, by zabezpieczyć tą przyszłość, dlatego oferowane mi PRZYPOMINANIE PRZYSZŁOŚCI jest doskonałym prezentem nie tylko dla mnie, ale dla państwa. Witek to wizjoner. Wizjonerzy czują infoenergetyczne pole, przechwytują kody jakie w nim już są i mogą czynić rzeczywistość zobrazowaną. To nie są "wróżki" - to kwant ludzki jakiego cecha jest ODCZYT INFORMACYJNY. (Fiza kwantowa). 

Czytajcie i oswajajcie się z PROGRAMOWANIEM, nowym tematem jaki stanowi część odrodzenia do nowej nauki, percepcji i świadomości. 'Duszę' ludzką da się obrabiać technologicznie, to zwykła MANIPULACJA NASZYM ZAPISEM. Utrwalonym w "czymś". Nie ma próżni. Każdy z was jest programistą jeszcze tego wolnego świata, ale to się wkrótce może zmienić, bez samo-świadomości. Ostrzegam. Twórcy czują takie rzeczy, spisują, omawiają, obrazują, przekazują pokoleniom.

Zapraszam.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZYPOMINANIE PRZYSZŁOŚCI


Dokładnie nie jest nam wiadomo jak zbudowana jest przestrzeń naszego wielowymiarowego wszechświata. Podróżujemy w nim bez znajomości kierunku i granic, do których zmierzamy i nie jesteśmy w stanie ustalić precyzyjnych koordynatów naszego statku kosmicznego o nazwie Ziemia. A żeby jeszcze było zabawniej, to nie my zbudowaliśmy ten wygodny dla nas pojazd. To pojazd - Ziemia- ukształtował nas. Sami też niespecjalnie odróżniamy się od otaczających nas wszechświatów. Tak samo składamy się z atomów, cząstek subatomowych i przeważającej ilości próżni. Nie znamy szczegółowej budowy wnętrza naszego statku Ziemia. (*) 

Jak na początek umownego 21 wieku ten stan wiedzy jest odrobinę deprymujący.

Trudno się dziwić - do dnia dzisiejszego nie udało się  populacji ziemskiej opuścić mentalnie trójwymiarową jaskinię z elementem czasu, czyli zegara.

A wszyscy, którzy uważają, iż można za pomocą trzech wymiarów i czasu wytłumaczyć budowę przez nas postrzeganego wszechświata powinni już dawno dojść do spójnych rezultatów. 
Jest jednak odwrotnie. Ciągle napotykają nowe fenomeny, których nie da się wytłumaczyć np. „czarna materia”. Niewiedza jest nadal większa od wiedzy i ciągle rośnie. Ludzka fantazja uskrzydlona możliwością wprowadzenia dodatkowych wymiarów do policzenia geometrii pola elektromagnetycznego oraz fakt, że elektron może odbyć podróż z PRZYSZŁOŚCI do PRZESZŁOŚCI /QED Richard Feynman/ dały nam możliwość podróży w przestrzeni „bez ścian”. Dla wielu badaczy świata pozostały jednak „drzwi i okna„, które uporczywie próbują otwierać. 


Pytam was: CZY NADAL UWAŻACIE, ŻE EGZYSTENCJA W ZAWĘŻONYM SPOSOBIE POSTRZEGANIA TO SPOSÓB NA PRZETRWANIE GATUNKU LUDZKIEGO?

CZY ZDAJECIE SOBIE SPRAWĘ Z DESTRUKCYJNEJ SIŁY POJMOWANIA PRZYSZŁOŚCI JAKO POWRACAJĄCĄ  PRZESZŁOŚĆ?


Spróbujcie spojrzeć na 21 wiek z pozycji wieku np. stumilionowego, by uświadomić sobie jak nonsensowne są zakłócenia na statku kosmicznym Ziemia spowodowane przez człowieka jako pasażera. Nikt nie pomyślał o pozbyciu się przez Ziemię tak niewygodnych pasażerów.  
W Museum of Future założonym w roku 1986 zadałem zasadnicze dla mnie pytanie – „ Ile jest przeszłości w naszych koncepcjach dotyczących przyszłości? „Czy nie są one raczej eksponatami muzealnymi?  CO PRZESZKADZA NAM W ZAISTNIENU PRZYSZŁOŚCI?

W moim muzeum omawiane są też fikcje towarzyszące ludzkości będące rodzajem patologii percepcji świata poznania. Same koncepcje dotyczące przyszłości jak np. każdy atom posiada własny komputer; komputer, który jest tylko szklanką wody do picia i pokój na całym świecie - są dziś nie do zrealizowania.

Obecnie Museum of Future dysponuje 7882 filmami oglądanymi w 108 krajach świata,

na platformie Vimeo i Youtube w Internecie. Większość tych filmów pokazuje wizualizacje geometrii wielowymiarowej, jej dynamikę, otwarcie oraz możliwości kształtowania obrazu. W 1984 roku ustaliłem założenia teorii KOSMOREAL. Kosmorealne postrzeganie jest związanej z możliwościami zobaczenia w twórczości malarskiej nowych, tylko dla siebie egzystujących niezamkniętych przestrzeni. KOSMOS to porządek, a REAL to rzecz. 
Porządkując realia w całkowicie naturalny sposób będziemy automatycznie konfrontowani z tym, co już pamiętamy. Chodzi jednak o to by spojrzeć krytycznie na naszą pamięć i zdawać sobie sprawę z tego, co przeszkadza nam w odbiorze nowych światów geometrii obrazowania. 


JEŻELI OBRAZ JEST TYM, CZYM JEST, NIE MUSI UDAWAĆ TEGO, CZYM NIE JEST. 

Wszelka anegdota lub próba pokazania zjawisk już od dawna istniejących, zakłóca zobaczenie nowych światów i poznanie ich. Podobnie jak w nauce, naukowiec musi nieustannie sprawdzać i poddawać krytyce już istniejące systemy myślowe. Dla nowej fizyki jest obowiązkiem zadawanie sobie pytań dotyczących przeszkód w zobaczeniu NOWEGO. Najczęściej dotyczy to starych teorii, do których czasami nie powinno się naginać całkiem nowych spostrzeżeń np. ziemia jest płaska lub kulista.

Z wielką pasją wprowadzam kosmorealny sposób myślenia oraz wizualizację światów wielowymiarowych do mojej twórczości artystycznej. 


Zauważyłem jak inspirujący jest ten temat światów wielowymiarowych dla młodego pokolenia twórców i zarazem jak przeraża on krytyków sztuki nie mających żadnego przygotowania z zakresu nauk ścisłych, i raczej przyzwyczajonych do analiz: literackich, historycznych, medialnych. Matematyka wyższych wymiarów i jej zastosowanie w fizyce kwantowej oraz twórczości artystycznej, będzie tematem nie tylko tych dwóch dyscyplin. Wprowadzając matematykę wyższych wymiarów do ekonomii, planowania i technologii możemy liczyć na zaskakujące efekty a twórczość artystyczna może być wspaniałym jej uzupełnieniem. 

Od czasu do czasu na spotkaniach artystycznych lub innych podejmuję temat wielowymiarowej geometrii - i dziwię się, że inteligentni ludzie, którzy są otoczeni informacjami zawiniętymi w polu elektromagnetycznym np. WLAN, TV, Radio etc. mentalnie ciągle tkwią w trójwymiarowej jaskini z elementem czasu. Nie do mnie jednak należy ocena ludzkiego sposobu postrzegania rzeczywistości.
Nie zajmuję się kreowaniem opowieści artystycznej i kształtowaniem rynku sztuki.
Moim tematem w twórczości pozostanie eksperyment: artystyczno-twórczy, dla nowego odbiorcy dynamiki geometrii wielowymiarowej. Obszary publiczne są znakomitym miejscem prezentowania obiektów wielowymiarowych. Nie propaganda fikcji medialnych, kulturalnych i ekonomicznych, lecz wizje kształcące umysły i uczucia ludzkie.

Propagowanie zawężonego postrzegania rzeczywistości jest znacznie kosztowniejszym przedsięwzięciem niż tworzenie nowych możliwości mentalnych i technologicznych. Kto zaciąga hamulec technologiczny nie może liczyć na szeroko pojęte zyski. Kto wykorzystuje sztukę do potwierdzania kulturalnych iluzji będzie skazany na nieustanne powtórki. Sztuka jak ćma, odbija się od ścian iluzorycznej, trójwymiarowej klatki, lecz tam, gdzie nie ma ścian niekoniecznie musi używać drzwi lub okna. Jeżeli tego nie czyni, ma szansę wejścia do wielowymiarowości. Tak oto nasza Ziemia jak statek kosmiczny mknie dalej by zmienić się w innym wymiarze, znaleźć się w innej fizyce o innej formule informacyjnej. Oczywiście wraz z nami i z tym, co nam się jeszcze uda zrobić lub nie. Z nami, którzy mogą sobie wszystko wyobrazić. Oprócz tego, że nie mogą sobie wszystkiego wyobrazić.                       

Witold Stypa, MUSEUM OF FUTURE Berlin, maj 2015 r.


((*) "Statek Ziemia" to nawiązanie do bibliografii jednego z autorów starych książek popularnonaukowych, lecz nie mogę zidentyfikować w tym momencie tej książki. Uaktualnię tę informację).