sobota, 18 kwietnia 2015

CO ŁĄCZY FIZYKĘ I SZTUKĘ, KTÓRA DAJE NAM GOSPODARKĘ - PIĘKNĄ LUB BRZYDKĄ...

Kolejne odwiedziny w Muzeum Historii Katowic, Dział Teatralno-Filmowy. Dziękuję cudownym: Kasi Gliwie i Łukaszowi Szostkiewiczowi za zaproszenie. 
Zapraszam czytelników zawsze i zawsze do odwiedzania tego miejsca w Katowicach.

Kolejna atrakcyjna wystawa Izabeli Ireny Imańskiej przyciągnęła moją uwagę jako odbiorcy sztuki - KOLORAMI! Spotkanie przypadkowo stało się łącznikiem z innym twórcą wybitnym, o którym jednak tutaj napiszę, bo tak planowałam, ale nie myślałam go spotkać osobiście na tej wystawie. Przypadków nie ma, fizyka łączy się ze sztuką, poznawanie i ciekawość przyciągają jak magnes. KODY w polu otoczenia naszego - działają. Pole infoenergetyczne pracuje dla nas, przetwarzając umysłowe dane. Dosłownie. Tym jest rzeczywisty stan, gdy zamykamy oczy - wirtualnym przetwarzaczem danych transportowanych w ZAPISUJĄCYM je Polu Magnetycznym. To czysty mechanizm na jakim nie skupiamy uwagi technicznie. Jawi nam się jako "mgła czegoś". 

[Przeszłość jest zapisem danych. Przyszłość kodujemy tu i teraz, lub przenosimy sobą samym kody mechanizmu. Tym właśnie jesteśmy bez świadomości udziału jako funkcja, w tym przeniesieniu. 
Wszystko jest w jakiś techniczny sposób do odtworzenia! Dzisiaj czyni to już technologia, urządzenia, wrażliwość fotonów, elektronów inne, a mój projekt badawczy ESLN o tym informuje.]


Zatem podchodzę do Witolda Stypy, bo jego właśnie tutaj przedstawiam i słyszę: "Cieszę się, że jesteś".  Miód zalewa moje serce i w tym słodkim lepiku spędziłam kilka godzin podczas wernisażu prac niezwykłej i fajnej Izabeli Ireny Imańskiej, podrywając jej Mistrza - Witka. ;-)

Poprzedzę jednak prezentację obrazów fragmentem tekstu wprowadzającym w obszar tematyki łączenia fizyki i sztuki (bo to czyni Witek) jaki to temat poruszyliśmy podczas spotkania, i jest to znamienna informacja dlatego odnotuję tutaj datę tego wydarzenia 15. 04. 2015 r.
- a cytat pochodzi z książki: Karla Hessa, "Kapitalizm do lat osiemnastu (...)", 1983, oto fragment:

    Wielki matematyk Euklides dowiódł jak konstruować i dokładnie mierzyć figury geometryczne. Był to ważny krok w rozwoju nauki, dzięki czemu mogliśmy obserwować świat i wyciągać wnioski, z niego korzystać i chronić go dla naszych własnych celów. 
Przypuśćmy jednak, że nie znaleźliby się ludzie interesu, którzy zrozumieli to, o czym mówił Euklides, i nie wykorzystaliby tej wiedzy do celów praktycznych? Geometria pozostałaby wówczas jedynie zbiorem pewnych reguł w standardowym rękopisie. 
Ludzie praktyki, kupcy, podróżnicy zorientowali się, że dzieło Euklidesa dostarczało umysłowi wspaniałego narzędzia dla dokonania zmian i ulepszeń w naszym codziennym życiu.
Twórcy map poznali nową metodę mierzenia odległości. Żeglarze mogli w nowy sposób wytyczać szlaki swych podróży. Sąsiadujący ze sobą ludzie zdobyli możliwość dokonania pomiaru swojej ziemi, aby każdy mógł dokładnie wiedzieć, za jaki obszar odpowiada. Samo posiadanie nabrało nowego sensu, kiedy ludzie mogli zmierzyć odległości większe niż te, które można było ustalić za pomocą kija czy sznura. Geometria nadal jest jednym z naszych wspaniałych narzędzi, głównie dzięki swym praktycznym zastosowaniom dokonanym w życiu codziennym przez praktycznych ludzi.
Są to ludzie, którzy dostrzegają istnienie pewnej potrzeby i zaspokajają ją. Widzą możliwość tam, gdzie nie zauważył jej nikt inny, a następnie robią interes.  [ESLN potrzebuje takich ludzi].
Wielcy naukowcy wspierani byli przez przedsiębiorców, którzy może do końca nie rozumieli tego, co robi naukowiec, ale wiedzieli, że każde przełomowe odkrycie naukowe [nowe założenia jakie przekładają się na nową dalszą wzrostową ekonomię, a w przypadku ESLN uznaję to za precyzyjne nazewnictwo] otwiera nowe horyzonty dla możliwości praktycznych. 
Wielcy artyści często korzystali ze wsparcia ludzi, którzy wzbogacili się na handlu i mogli dzięki temu rozwijać własne umiłowanie piękna przez wspieranie twórców. Postęp cywilizacyjny zawdzięczamy szukaniu dróg wzbogacania się.

Koniec cytatu.


Pytanie: jak łączy się fizyka ze sztuką, zadał mi Łukasz Szostkiewicz po spotkaniu i nie jest on pierwszym pytającym o to, dlatego postanowiłam odpowiedzieć w tym artykule na to pytanie szerszemu odbiorcy, i właśnie to spotkanie jednego narzędzia wspólnego: INFORMACJI [gadu gadu],  ale dotyczących dwóch różnych tematów fizyki i sztuki, uruchomiło w moim umyśle nowe działania wynikowe. Co ważne , dzisiaj to połączenie musi wykorzystać ekonomia globalna! To walka!

5 wymiar prac Witka - brzmi mistycznie, ale to dzisiaj strefa komputerów. Trzeba to właściwie zrozumieć. Posłużę się fragmentem z powyższego cytatu nieco go modyfikując: "dostarcza umysłowi praktyki myślowej, by zrozumieć nową gospodarkę wirtualnych programów sterujących". Świetne! 

Rozmawialiśmy między sobą o tym, że zmienia sią gospodarka i... matematyka, i zatem powstają nowe wartości obliczeniowe, nowa percepcja. Trzeba trzymać rękę na pulsie. 

Wyprzedzać rynek myślą praktyczną. Oboje byliśmy zgodni w obserwacjach, że pieniądz staje się przewartościowany.  W kosmosie, czy to wymarzonym, czy koniecznym, by przetrwał gatunek, lub gospodarka danego państwa wyprzedzała inną, - liczy się tlen, zakres składników z jakimi się rodzimy, jakie nas tworzą. Ziemia już emituje toksyny (zmiany) jakie będą zmieniać gatunek ludzki, czy ostatecznie przedefiniują nasz umysł, witalność etc.  [Fukushima wciąż emituje czynniki przekodowujące pole infoenergetyczne jakie przełożeniowo przekoduje nas. Promieniowanie jakie tworzy nas, dzisiaj jest "zanieczyszczone".]
Pieniądze tym czynnikiem ochrony nie są, ale ku temu prowadzą kolejne pokolenia użytkowników zasobów ziemskich. Pieniądze to jest środek nie samego celu, ale zarządzania życiem, i o tym mówi książka z której pochodzi mój cytat. To schody, zwykłe procesy kierunkowe, by osiągać cele wyższe. Dzisiaj nauka definiuje stan po śmierci - trwały! Jaki? Warto to sobie uświadomić! Społeczeństwo nie jest gotowe jeszcze na to, o czym się normalnie w zaawansowany sposób rozmawia w kuluarach wielkiej nauki wojskowej. 

Trzeba to właściwie pojąć - dzisiaj mierzymy inne wartości niż zaledwie 40 lat temu! Mierzymy wartości nie tyle atomowe, co już międzywymiarowe! Dzisiaj mierzymy nowymi narzędziami rzeczy niewidzialne! SKALA PRZEŁOŻENIA! Umysł przekłada się na inteligentne i zadziwiające urządzenia! To nas zmienia! Matematyka Euklidesa to wymiar, to nie "kij czy sznur", ale wymiar jaki pozwolił coś zmierzyć! Obliczyć!

Tym samym jest nowa fizyka informacji jaka mierzy wymiar umysłu dosłownie i czyni go obszarem dla komputerowych działań, obliczeń i programów.  Człowiek to zero-jedynkowa postać obrazująca się. Ta płaszczyzna daje się łączyć oprogramowaniem poprzez pole przełożeń infoenergetycznych, na na przykład: wibracje z tkankami ludzkimi. [ A precyzyjnie wyjaśnia to PRAWO ROTACJI opisywane w blogu badawczym ESLN]. Jesteśmy urządzeniami wielowarstwowymi.  I grzebiąc w warstwach z jakich jesteśmy powiązani z otoczeniem, dogrzebaliśmy się PROGRAMOWANIA! Używamy dzisiaj przestrzeń ładunkową! Ale dopiero fizyka informacji ESLN definiuje jej warstwy.  To nowe założenie, jakie się sprawdziło. Dlatego jesteśmy w tym punkcie, z tym artykułem teraz.

I co stało się piękne i cudowne w naszej rozmowie, a to, że nagle spojrzeliśmy na te obrazy, jakie stały się w jednym momencie, w jednej chwili - zobrazowaniem naszych emocji, odczuć i wymiany myśli - właśnie to widzimy w mega kolorowych i plastycznych obrazach Witolda Stypy. Popatrzcie na tą nową umiejętność zdefiniowania wymiarowości, ją można poczuć patrząc na kilka warstw przenikających się:




Rozmowa i poznanie Witolda jest dla mnie znamienne, to sprytny geniusz, nie odczytałabym tych obrazów w pełni, gdyby nie osobista styczność z artystą i cieszy mnie to, że jest to artysta dostępny, skomunikowany z odbiorcą. Korzystajcie z tego. Oto linki, warto.
https://www.youtube.com/watch?v=YosrBpYhVtk
https://vimeo.com/66741814
https://vimeo.com/116739279 

Człowiek to FUNKCJA przetwarzająca dane poprzez kody. Tym jesteśmy dosłownie. Nasza skala postaci dojrzałej, przekłada informacje umysłowe, czyli to, co umysł zczytuje z wirtualnego pola zapisów, czyli z pola magnetycznego, nośnika informacji wszelkich - zczytuje informacje i przekładamy je na muzykę, obrazy, fizyczną pasję, lęk, odwagę, wiarę, wizję etc. My odczytujemy wartości kosmiczne. Dosłownie! Dlatego informacyjna praca pola magnetycznego działa jak 'podświadomość". Ostrzega, informuje, prowadzi nas gdy kodujemy cele. To działa także odwrotnie - sami siebie kodujemy, ale podlegamy hierarchii kodów kosmicznych. Podlegamy kodom wszystkich umysłów w macierzy ziemskiego pola. Dlatego "silny przetrwa".

Przetwarzamy na mowę, na muzykę, na obrazy, na przedmioty, na działania - kody jakie nas otaczają i jakie potrafimy zczytywać, odczuwać czyli odbierać. Fizycznie poprzez nasz mechanizm przełożeniowy. 
A skoro to się dzieje - można to zmierzyć. Skala i rotacja, przełożenie.


Tu powstaje obszar nowej matematyki i Teoria Rotacji samo-analizującej, "informacja nadawana zawsze staje się odpowiedzią zwrotną wzrostową, zatem budującą, definiującą", to jest prawem [bo tak wygląda budowa nośnika w postaci czytniczego rotującego pola magnetycznego, czy infoenergetycznego, bo to lepsza nzwa] jest narzędziem do tego służącym.
Nie potrafiłam tego tak ładnie zdefiniować, po to spotkałam Witka, po to wyszperałam książkę z cytatem, aby sobie poradzić z nową definicją, bo odkrywamy nową percepcję, zatem nowe wartości mierzenia tego czym jesteśmy. To nie jest łatwe. Ale daje nam to odpowiedni sposób komunikacji z polem informacji. Tu szukamy motywacji czy indpiracji. 

Tu Witek się rozgadał, że czyni swoje zmaterializowane spełnienie właśnie programując rzeczywistość. On nie posługuje się wiarą, ale wiedzą. Komunikacją. Używa NOWEGO narzędzia mierniczego, o którym tu piszę.

Teraz, gdy to spisałam, zdefiniowałam, jest mi o wiele prościej myśleć o WYMIAROWANIU I WYMIARACH. Hm... chyba czeka mnie nowy rodzaj pracy twórczej, dla przedsiębiorców kochających sztukę. ;-)

Na koniec spotkania zapytałam Witka, czy zna przepowiednię, że "iskra wyjdzie z Polski", to ta naukowa, jaka zmieni życie czyli funkcje na Ziemi, odpowiedział, że zna i uśmiechnął się tajemniczo. Polacy do pracy - twórczej! Tworzymy 5 wymiar i czynimy z tego ekonomię! To się da i trzeba. Musimy przodować w zmieniającym się świecie, wzrastającym ekonomicznie. Tym bardziej, że nowy plan ekonomiczno-strategiczny Chin, to wysiedlić z Chin 50% populacji i rozsiać po globie w zaledwie 5 lat. Po co?

Pełna mobilizacja!

Dzięki Witold! [Pierwszy z lewej, a obok mnie z prawej znany w środowisku marketingowym inicjator Wiesiu Bełz]. Pozdrawiam!




Zapraszam na Facebooka:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.982785028412450.1073741890.526634917360799&type=1
http://www.witold-stypa.de/en/index.html  

Kolejna wystawa w Los Angeles 17 Maja. 


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://esln.pl/ksiazka/sztuka-i-fizyka-informacji/





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz